Utilitaryzm: pochodzenie, cechy, przedstawiciele

Utylitaryzm lub etyka utylitarna to teoria etyczna, która utrzymuje, że działanie jest moralnie poprawne, jeśli ma na celu promowanie szczęścia, nie tylko tego, kto go wykonuje, ale wszystkich, których dotyczy to działanie. Wręcz przeciwnie, akcja jest nieprawidłowa, jeśli powoduje nieszczęście.

Etyka utylitarna została wyraźnie podana pod koniec XVIII wieku w Anglii przez Jeremy'ego Benthama i kontynuowana przez Johna Stuarta Milla, z których obaj zidentyfikowali dobro z przyjemnością i dlatego zostali uznani za hedonistów.

Potwierdzili również, że dobro powinno być brane do maksimum lub jak je sformułowali, aby osiągnąć „największą ilość dobra dla największej liczby”.

Utylitaryzm został zrewidowany pod koniec XIX wieku przez filozofa z Cambridge, Henry'ego Sidgwicka, a później w XX wieku George Edward Moore proponuje, aby właściwym celem było promowanie wszystkiego, co wartościowe, niezależnie od tego, czy czyni być człowiekiem

Przez stulecia utylitaryzm był normatywną teorią etyczną, która była nie tylko w sferze filozoficznej, ale służyła również jako podstawa do stosowania w prawie. Just Bentham napisał wprowadzenie do zasad moralności i ustawodawstwa w 1789 roku, jako wprowadzenie do kodeksu karnego.

Obecnie jest to jedna z teorii stosowanych przez obrońców etyki zwierząt i weganizmu. Dzięki niemu podjęto próbę uzyskania ustawodawstwa chroniącego zwierzęta, w oparciu o to, co sam Bentham określił, potępiając udręki zwierząt.

Bentham twierdził, że zgodnie z zasadą równości, cierpienie konia lub psa należy uznać za cierpienie całej istoty ludzkiej.

[toc [

Pochodzenie

Chociaż twórcą utylitaryzmu był Jeremy Bentham, uważa się, że wpływy innych filozofów można wykryć w jego teorii.

Nauczyciel i doktorant w filozofii Julia Divers twierdzi, że pierwszymi prekursorami klasycznych utylitarystów są brytyjscy moraliści. Tak więc wylicza biskupa i filozofa XVII wieku, Richarda Cumberlanda. Wspomina także Shaftesbury, Gay, Hutcheson i Hume.

Teologiczne skupienie

Wśród pierwszych filozofów z koncepcjami utylitarnymi możemy wymienić Richarda Cumberlanda (1631-1718) i Johna Gaya (1699-1745). Obaj twierdzą, że szczęście odpowiada człowiekowi, ponieważ zostało zatwierdzone przez Boga.

John Gay wyliczył obowiązki, którym podlega człowiek. Są to: rozróżniać naturalne konsekwencje rzeczy; obowiązek bycia cnotliwym; zobowiązania cywilne wynikające z praw i tych, które pochodzą od Boga.

Próbował również wyjaśnić praktykę zatwierdzania i odrzucania działania. Dodał też, że człowiek kojarzy pewne rzeczy z ich efektami. To skojarzenie może być pozytywne lub negatywne, co widać także w wydawanych sądach moralnych.

Podejście moralne

Jednym z pierwszych teoretyków zmysłu moralnego był Anthony Ashley Cooper, 3. hrabia Shaftesbury (1671-1713).

Shaftesbury twierdził, że człowiek może dokonywać moralnych dyskryminacji. Wynika to z ich wrodzonego poczucia dobra i zła, a także piękna moralnego i deformacji.

W związku z tym osoba cnotliwa jest osobą, której usposobienie, motywacja i uczucie są właściwe. Innymi słowy, nie tylko zachowuje się publicznie, ale może także odróżniać to, co jest moralnie godne podziwu, poprawne lub niepoprawne, dobre lub złe.

Podejście natury ludzkiej

Francis Hutcheson (1694-1746) interesował się oceną cnoty, definiując ją z jednej strony w odniesieniu do skłonności do życzliwości, która ma naturę istoty ludzkiej, az drugiej strony, w zakresie jej projekcji w działaniach podmiotu moralnego który szuka szczęścia drugiego.

W ten sposób zmysł moralny zajmuje się cnotliwymi czynami, ponieważ ma zdolność do ich wartościowania. Ta zdolność jest z kolei zjednoczona z uczuciem, które pojawia się w obserwatorze, gdy bierze pod uwagę konsekwencje.

Aby David Hume (1711-1776) złapał coś tak uczciwego lub niesprawiedliwego, dobrego lub złego, cnotliwego lub złego, nie można go zrozumieć przez rozum, ale przez poczucie aprobaty, odrzucenia, lubienia lub niechęci. To uczucie pojawia się, gdy obiekt moralny jest obserwowany zgodnie ze specyfikami właściwymi dla człowieka.

W ten sam sposób, w jaki natura człowieka jest stała i powszechna, normy, według których uczucia są regulowane, również mają pewną zgodność. Jednym z elementów tego jest użyteczność, która znajduje się z kolei w podstawach życzliwości i sprawiedliwości.

Ogólna charakterystyka

Do najbardziej godnych uwagi cech utylitaryzmu należą:

-Zidentyfikuj szczęście z przyjemnością.

- Rozważ właściwe zachowanie człowieka oparte na naturze przyjemności i unikaj cierpienia.

-Propose szczęście jako najważniejsza wartość na poziomie indywidualnym. Musi jednak być zgodny z innymi poprzez pewne cnoty, takie jak sympatia lub życzliwość.

-Słuchaj człowieka jako istotę, która może wykonywać i rozszerzać swoje możliwości.

-Rozpoznaj, że największe szczęście społeczeństwa przejawia się w największej liczbie ludzi.

Utylitaryzm Jeremy'ego Benthama

Jeremy Bentham (1748-1832) twierdził, że ludzka natura rządzi się przyjemnością i bólem, tak że człowiek szuka przyjemności i stara się uniknąć bólu.

Dlatego bronił zasady największego szczęścia zarówno w działaniach prywatnych, jak i publicznych. Działanie jest uważane za prawidłowe bez uwzględnienia jego wewnętrznej natury, jeśli przynosi zysk lub użyteczność w odniesieniu do końca maksymalnego możliwego szczęścia.

Aby uniknąć sprzeczności, która może pojawić się między poszukiwaniem indywidualnej i społecznej przyjemności, Bentham twierdził, że determinacja jest szczęściem osoby.

Jednak to, co inni rządzą tylko w takim stopniu, w jakim jednostka jest motywowana życzliwością, zainteresowaniem życzliwością lub opinią innych lub ich sympatią.

Zasada użyteczności

Dla Benthama zasada użyteczności jest rodzajem prawidłowego działania zarówno ze strony jednostek, jak i rządów.

Wspomniane przykazanie utrzymuje, że działania są zatwierdzane, gdy promują szczęście lub przyjemność, i dezaprobują, gdy mają skłonność do bólu lub nieszczęścia.

Z tych pojęć zasada użyteczności pozwala na zatwierdzenie lub nie działania opartego na ilości wytworzonego bólu lub przyjemności. Oznacza to konsekwencje, jakie wywołuje takie działanie.

Z drugiej strony, określona jest równoważność dobra związanego ze szczęściem i przyjemnością a złego z bólem i niezadowoleniem. Oprócz tego, że jest w stanie obliczyć lub zmierzyć zarówno jedno, jak i drugie.

Kwantyfikacja lub pomiar przyjemności lub bólu

Aby zmierzyć zarówno przyjemność, jak i ból, Bentham wymienia zmienne, które osoba musi wziąć pod uwagę, a mianowicie:

- Intensywność

- Czas trwania

- Pewność lub niepewność

- Bliskość lub odległość

Do poprzednich, które są rozpatrywane na poziomie indywidualnym, inne są dodawane, gdy trzeba oceniać zarówno przyjemność, jak i ból, aby móc popełnić kolejny czyn. Są to:

- Płodność lub tendencja do kontynuowania podobnych odczuć. Więc, na przykład, szukasz przyjemności, jeśli poczujesz przyjemność.

- Czystość lub tendencja do nie kontynuowania z przeciwnymi wrażeniami. Na przykład bólu, jeśli jest to przyjemność, lub przyjemności, jeśli jest to ból.

- Rozszerzenie. Chodzi o liczbę ludzi, do których się rozszerza lub w kategoriach utylitaryzmu, wpływa.

Implikacje zasady użyteczności

Bentham był reformatorem społecznym i jako taki zastosował tę zasadę do praw Anglii, szczególnie w dziedzinach związanych z przestępczością i karą. Dla niego musi zostać stworzona kara dla kogoś, kto krzywdzi kogoś, kto pozwoliłby mu odwieść się od ponownego podjęcia tej akcji.

Uważał również, że zasada ta może być stosowana do leczenia zwierząt. Powiedział, że pytanie, które należy zadać, to nie to, czy potrafią rozumować czy mówić, ale czy mogą cierpieć. I to cierpienie musi być brane pod uwagę przy ich traktowaniu.

Z powyższego wynika moralna podstawa każdego prawa, które zapobiega okrucieństwu wobec zwierząt.

Inni przedstawiciele

John Stuart Mill (1806-1873)

Współpracownik Benthama był kontynuatorem doktryny utylitaryzmu swojego nauczyciela.

Chociaż dla Milla poszukiwanie szczęścia było ważne, nie zgodził się z Benthamem, że ważną rzeczą nie jest ilość, ale jakość. Istnieją przyjemności, które różnią się jakościowo, a ta jakościowa różnica znajduje odzwierciedlenie w lepszych przyjemnościach i gorszych przyjemnościach.

Na przykład przyjemności moralne lub intelektualne przewyższają przyjemność fizyczną. Jego argumentem jest to, że ludzie, którzy doświadczyli obu, postrzegają wyższego jako lepszego niż niższego.

Z drugiej strony jego obrona zasady utylitarnej opierała się na rozważaniu, że przedmiot jest widoczny, gdy ludzie go widzą. W ten sam sposób jedyną pewnością, że można uzyskać coś pożądanego, jest to, że ludzie tego chcą. Dlatego pożądane jest dobro.

Tak więc szczęście jest pożądane przez każdego człowieka, który jest celem użytkowym. Dobrem dla wszystkich ludzi jest ogólne szczęście.

Stamtąd rozróżniał szczęście satysfakcji, aby szczęście miało większą wartość niż satysfakcja.

Sankcje wewnętrzne

Kolejna różnica w stosunku do Benthama polega na tym, że dla Milla były sankcje wewnętrzne. Zarówno poczucie winy, jak i wyrzuty sumienia są regulatorami ludzkich działań.

Gdy osoba jest postrzegana jako czynnik krzywdy, negatywne emocje pojawiają się jako poczucie winy za to, co zostało zrobione. Dla Milla, ponieważ ważne są zewnętrzne działania karne, ważne są sankcje wewnętrzne, ponieważ pomagają one również w realizacji odpowiednich działań.

Mill używał utylitaryzmu na rzecz prawa i polityki społecznej. Jego propozycja zwiększenia szczęścia jest podstawą jego argumentów na rzecz wolności słowa i prawa wyborczego kobiet. Również w kwestii, że społeczeństwo lub rząd nie ingeruje w indywidualne zachowanie, które nie szkodzi innym.

Henry Sidgwick (1838-1900)

Henry Sidgwick przedstawił swoje Metody etyczne opublikowane w 1874 roku, w których bronił utylitaryzmu i jego filozofii moralności.

W ten sposób moralna podstawowa teoria uznała, że ​​ma ona nadrzędną zasadę do wyjaśnienia konfliktu między wartością a zasadą, poza tym, że jest teoretycznie jasna i wystarczająca do opisania zasad, które są częścią moralności.

Podobnie zaproponowano to, co ocenia się w teorii, regule lub określonej polityce przed konkretnym działaniem. Jeśli weźmiesz pod uwagę to, co ludzie rzeczywiście zrobią, lub to, co ich zdaniem, ludzie powinni robić w sposób refleksyjny i rozsądny.

W obliczu tego problemu Sidgwick zalecił, aby przewidzieć przebieg jako najlepszy wynik, biorąc wszystkie dane jako część obliczeń.

Całkowita użyteczność

Sidgwick przeanalizował sposób, w jaki poprzedni utylitaryści zdefiniowali użyteczność. Zatem dla niego istnieje problem między zwiększeniem poziomu użyteczności, gdy liczba ludzi wzrasta. W rzeczywistości możliwość zwiększenia liczby osób w społeczeństwie oznacza zmniejszenie średniego szczęścia.

W swoim rozumowaniu sprecyzował, że ostatecznym celem utylitaryzmu jest ogólnie działanie szczęścia i że zbiorowa populacja cieszy się wszelkim pozytywnym szczęściem. Ilość szczęścia, która zyskała dodatkową liczbę ludzi, przeciwko którym stracili resztę, musi zostać oceniona.

Dlatego doszedł do wniosku, że powinniśmy nie tylko starać się osiągnąć wyższy średni zysk, ale zwiększyć populację, aż osiągniemy maksymalny iloczyn średniej ilości szczęścia i liczby osób, które w tym czasie żyją.

George Edward Moore (1873-1958)

Ten brytyjski filozof utrzymuje tezę utylitarną, którą nazywa „ideałem”, ale przewyższa Benthama i Milla. Według niej przyjemność nie jest jedynym elementem szczęścia, ani wyjątkowym cennym doświadczeniem ani jedynym celem do osiągnięcia.

Dlatego moralnie poprawny koniec nie tylko powoduje szczęście człowieka, ale także zachęca to, co cenne, niezależnie od tego, czy czyni go szczęśliwym, czy nie. W ten sposób stara się promować największą możliwą wartość, osobiście lub innych, niezależnie od tego, czy jest to człowiek czy natura.

Moore zapewnia, że ​​zarówno wewnętrzna dobroć, jak i wartość są nienaturalne, nieokreślone, jak również proste właściwości. W ten sposób cenna jest uchwycona tylko przez intuicję, a nie przez rozsądną indukcję lub racjonalną dedukcję.

John C. Harsanyi (1920-2000) - Peter Singer (1946)

Oba reprezentują to, co nazywano utylitaryzmem preferencji. Chodzi o znalezienie spójności z indywidualistyczną i empirystyczną zasadą, którą utylitaryzm miał w swoim pochodzeniu.

Nie uważają, że wszystkie istoty ludzkie mają wspólną naturę, która ma jeden cel, nawet jeśli jest to przyjemność, ale są one scentralizowane w p.

Referencje