5 wierszy futuryzmu wielkich autorów

Pozostawiamy wam listę wierszy o futuryzmie wielkich autorów, takich jak Filippo Tomasso Marinetti, Vladimir Mayakovsky czy Vladimir Mayakovsky.

Futuryzm to awangardowy ruch artystyczny stworzony przez włoskiego Filippo Tommaso Marinetti na początku XX wieku, a jego wpływ obejmował inne dziedziny sztuki, takie jak literatura.

Podczas gdy futurystyczny prąd miał wielki rozkwit w dziedzinie sztuk wizualnych, Futuryzm wywodził się z listów i jego założyciela, Marinetti był bowiem poetą.

Głównym jego nurtem jest wywyższenie oryginalności, treści odnoszące się do ruchu (czas, prędkość, siła, energia, rytm) i nowoczesność (maszyny, samochody, miasta, dynamizm).

5 wierszy najbardziej znanych autorów futurystów

Trzymaj się

Kiedy mi powiedzieli, że odeszłaś

Gdzie nie wraca

Pierwszą rzeczą, której żałowałem, było to, że nie przytuliłem cię więcej razy

Wiele więcej

Wiele razy więcej

Śmierć zabrał cię i zostawił

Po prostu

Po prostu

Ja też jestem martwy

To zabawne,

Kiedy ktoś w kręgu władzy zostaje zgubiony

To wiąże nas z życiem,

Ten krąg, w którym zmieszczą się tylko cztery,

Ta runda

Jesteśmy atakowani przez wyrzuty (próżne)

Radości

Z teatru

Czym jest den

Dla braci

I szkoda, szkoda, że ​​nie mieści się w środku

Jeden

I szkoda, szkoda, że ​​nas dusi

To zabawne,

Kiedy twoje życie przemienia się przed i po,

Na zewnątrz wyglądasz tak samo

Wewnątrz podzieliłeś się na dwie części

I jeden z nich

I jeden z nich

Ukrywa się w twojej piersi

W twojej klatce piersiowej

Jako łóżko

I to jest na zawsze

Nie więcej

W życiu

Drogi

Życie

Jakiego smutku nie może

Starzeją się

Z tobą

Autor: Filippo Tomasso Marinetti

Poeta i robotnik

Jesteśmy równi.

Towarzysze w klasie robotniczej.

Proletariusze ciała i duszy.

Tylko razem będziemy upiększać świat

I popchniemy go hymnami.

Autor: Vladimir Mayakovsky

Song of the Automobile

DO MON PÉGASE L'AUTOMOBILE

Bóg gwałtownie rasa stali,

pijany samochód,

ta kałuża udręki, z hamulcem na przenikliwych zębach!

Och straszny japoński potwór z kuźnią,

karmione płomieniami i olejami mineralnymi,

spragniony horyzontów i gwiezdnych zapór

twoje serce rozszerza się w jego diabolicznym taf-taf

a twoje ciężkie opony pęcznieją na tańce

Pozwól im tańczyć na białych drogach świata!

Rozluźnij wreszcie swoje metalowe uzdy ...

Rzucasz z pijaństwem wyzwalający Nieskończony!

Do katastrofy wycie twojego głosu ...

oto zachodzące słońce naśladuje twoją prędkość,

przyspieszając jego krwawe kołatanie z horyzontem ...

Patrz, jak galopuje na dno lasu! ...

Jakie to ma znaczenie, piękny Demonie!

Na twoją łaskę jestem ...

Zabierz mnie nad ziemię ogłuszoną pomimo wszystkich jego ech,

pod ślepym niebem pomimo złotych gwiazd,

Irytuję moją gorączkę i moje pragnienie,

z sztyletem zimna na twarzy!

Od czasu do czasu podnoszę moje ciało, by czuć się w mojej szyi,

to drży pod naciskiem zamrożonych ramion

i aksamitny wiatr.

To twoje piękne i odległe ramiona, które mnie przyciągają!

Ten wiatr to twój pożerający oddech,

Niezgłębiona Nieskończoność, która pochłania mnie z radością ...

Oh! czarne bezzałogowe młyny

Wydaje się nagle, że

na jego ostrzu pokrytej tkaniny

zaczynają szalony wyścig

jak na dużych nogach ...

Oto góry są gotowe do startu

na moich warstwach ucieczki sennej świeżości ...

Tam! Tam! Spójrz! W tym złowrogim kącie! ...

Och góry, potworne stado, mamuty

że kłusujesz ciężko, wyginając lędźwie Ogromne,

już zbezcześciłeś ... jesteś już utopiony

w motkach mgieł! ...

I niejasno słyszę piskliwy pomruk

produkowane na drogach

dla twoich kolosalnych nóg siedmioligowych butów ...

Góry świeżych warstw nieba! ...

Piękne rzeki, które oddychasz w świetle księżyca! ...

Przerażające równiny Podaję ci wielki galop

tego szalonego potwora ...

Gwiazdy, Moje gwiazdy,

Czy słyszysz ich kroki, łoskot ich szczekania

i niekończąca się grzechotka twoich miedzianych płuc?

Akceptuję z tobą odwrotnie,

Moje gwiazdy ... Więcej wkrótce! ...

Jeszcze wcześniej Bez rozejmu!

Bez odpoczynku Zwolnij hamulce! ...

Co! Nie możesz? ... Złamać je! Wkrótce!

Niech impuls silnika zwiększy swój pęd!

Hurra! Nigdy więcej kontaktu z naszą nieczystą ziemią!

W końcu odsuwam się od niej i lecę spokojnie

za błyskotliwą pełnię Astros

którzy drżą w swoim wielkim niebieskim łóżku!

Autor: Filippo Tomasso Marinetti

Słuchaj!

Słuchaj!

Być może, jeśli gwiazdy świecą,

Czy ktokolwiek tego potrzebuje?

Czy ktoś chce, żeby były?

Czy ktoś bierze te spluwaczki na perły?

I krzycząc

Między południowym pyłem,

On idzie do Boga,

Boi się, że nikt nie oczekuje,

płacze

całuje jej żylastą rękę,

módl się,

będzie gwiazda!

płacze

On nie wytrzyma tej próby w ciemności!

I po

Idź niespokojny,

ze spokojnym wyrazem twarzy.

Mówi do kogoś:

„Nie masz nic?

Czy to nie przerażające?

Tak?

Słuchaj!

Może, jeśli gwiazdy

świecić,

Czy ktokolwiek tego potrzebuje?

Czy to jest dokładne

to co noc

na dachach

Czy nawet oświetla gwiazdę?

Autor: Vladimir Mayakovsky

Przed kinem

A potem tego popołudnia pojedziemy

Do kina

Artyści teraz

Nie są już tymi, którzy kultywują sztuki piękne

To nie oni zajmują się sztuką

Sztuka poetycka lub muzyczna

Artyści to aktorzy i aktorki

Gdybyśmy byli artystami

Nie powiedzielibyśmy kina

Powiedzielibyśmy, że kino

Ale gdybyśmy byli starymi profesorami prowincjonalnymi

Nie powiedzielibyśmy kina ani kina

Ale kino

Również mój Boże, trzeba mieć dobry smak.

Autor: Wilhelm Apollinaire z Kostrowitsky